Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

Lawiny w Tatrach zabiły dwie osoby ZDJĘCIA

Wczoraj w Tatrach lawiny zabiły dwie osoby. Ratownicy apelują o ostrożność. W Tatrach obowiązuje 3 stopień zagrożenia lawinowego.

Wczoraj w godzinach popołudniowych do centrali TOPR dotarło zgłoszenie z Kotła Gąsienicowego, że narciarz jadący poza trasą ramieniem Uhrocia Kasprowego spadł z lawiną i został całkowicie zasypany.

Na miejsce wypadku szybko dotarli ratownicy z Kasprowego Wierchu oraz Hali Gąsienicowej. Dodatkowo z centrali w bardzo trudnych warunkach pogodowych przetransportowano śmigłowcem policyjnym dodatkowych ratowników i psa lawinowego, gdyż początkowo nie było pewności, że w lawinie nie ma więcej osób.

– Pomimo niewielkich rozmiarów lawiny, narciarz, który został zlokalizowany detektorem i odkopany przez towarzysza zanim dotarli pierwsi ratownicy, nie dawał oznak życia. Na miejscu zostały podjęte zaawansowane zabiegi resuscytacyjne, które były kontynuowane na pokładzie śmigłowca w trakcie lotu do szpitala. Niestety pomimo wysiłków i szybkiej akcji ratunkowej narciarza nie udało się uratować – przekazało TOPR.

W trakcie działań w Kotle Gąsienicowym do centrali TOPR dotarła informacja o kolejnej lawinie, tym razem w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Tam w rejonie Niżniego Kostura Liptowskiego w lawinie znalazło się dwóch narciarzy skiturowych. Niestety znacznie pogarszające się warunki i zapadający zmrok, nie pozwoliły na użycie śmigłowca. Na miejsce wypadku udał się ratownik pełniący dyżur w Stawach oraz drugi ratownik TOPR, który był tam prywatnie.

W centrali zorganizowano grupę kolejnych ratowników, którzy samochodami i dalej na nartach mieli dotrzeć do Doliny Pięciu Stawów Polskich.

– Po dotarciu na miejsce wypadku okazało się, że jeden z narciarzy po blisko godzinie odkopywania się z lawiny, zlokalizował towarzysza za pomocą detektora i zaczął go samodzielnie odkopywać, jednak ten został wtłoczony z lawiną pod wodę, załamując lód na Czarnym Stawie Polskim i nie dawał oznak życia – poinformowali Ratownicy TOPR.

Dwóch ratowników, którzy dotarli pierwsi na miejsce, wraz z narciarzem, który przeżył w lawinie wydobyli go na powierzchnię i zaczęli transport w stronę schroniska w Stawach. Na Wielkim Stawie Polskim dołączyła grupa ratowników z centrali, która przejęła transport ciała narciarza.

Wyprawę zakończono o 23:00. We wczorajszych działaniach w Kotle Gąsienicowym udział wzięło 14 ratowników a wyprawie w Dolinie Pięciu Stawów Polskich 24 ratowników.

– Przypominamy, że w Tatrach obowiązuje 3 stopień zagrożenia lawinowego. W obu wypadkach przekroczono akceptowalne ryzyko pomimo posiadania sprzętu lawinowego, a w przypadku wypadku na Uhrociu Kasprowym nawet plecaka lawinowego. Poruszanie się w terenie przy 3 stopniu zagrożenia lawinowego, wymaga bardzo dużych umiejętności oceny lokalnej sytuacji lawinowej – apelują toprowcy.


(fot. Fot. W. Karpiel, G. Kubicki, A. Marasek, B. Stoch-Michna )

Jeden komentarz

  1. Tylko organów żal