Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024

34-latka odpowie za znęcanie się nad szczeniakiem FOTO

34-letnia kobieta usłyszała zarzut znęcania się nad czteromiesięcznym szczeniakiem oraz jego porzucenia. Kobieta chcąc unikać odpowiedzialności próbowała zrzucić odpowiedzialność za stan zwierzaka na inną osobę. Teraz 34-latce grozi kara do 3 lat więzienia.

Policjanci z Płocka w woj. mazowieckim otrzymali zawiadomienie dotyczące porzucenia i znęcania się nad czteromiesięcznym szczeniakiem. Pies trafił do schroniska w bardzo złym stanie. Był zaniedbany, zagłodzony i mocno wystraszony. Zanim jednak trafił do płockiego schroniska dla zwierząt o jego losie poinformowała telefonicznie kobieta.

Oświadczyła pracownikom schroniska, że przygarnęła szczeniaka po tym, jak został on wyrzucony z pojazdu przez nieznanego jej mężczyznę. Kobieta miała być tego naocznym świadkiem, jednak jak relacjonowała, nie może się nim zająć i chce przekazać go do schroniska

Sprawą czworonoga zajęli się funkcjonariusze z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą z płockiej komendy. Policjanci operacyjni nie dawali jednak wiary oświadczeniu kobiety, która przekazała psa do schroniska.

Mundurowi ustalili, że 34-letnia płocczanka wymyśliła całą historię z porzuceniem szczeniaka przez kierowcę samochodu osobowego. Ponadto po opublikowaniu przez schronisko na portalu społecznościowym zdjęcia wygłodzonego i zaniedbanego pieska, wiele osób odpowiedziało na jego publikację.

Śledczy zebrali obszerny materiał dowodowy, który nie pozostawiał złudzeń, że 34-latka była właścicielką szczeniaka i to ona podejrzana jest o porzucenie i znęcanie się nad nim. Wczoraj kobieta usłyszała zarzuty. Grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności.

(fot. Policja Mazowiecka, źródło Policja Mazowiecka)

ZOBACZ TAKŻE

Komentarze wyłączone