Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024

Rosjanie ostrzelali elektrownię atomową w Zaporożu. Sytuacja radiacyjna w Polsce bez zmian WIDEO

Rosyjscy najeźdźcy ostrzelali elektrownię atomową w Zaporożu, w wyniku czego doszło do pożaru. Polska Państwowa Agencja Atomistyki uspokaja – poziom promieniowania nie podniósł się. Informację tę potwierdza także ukraiński dozór jądrowy.

Po nocnym ostrzale Zaporskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze doszło do dużego pożaru. Agresorzy przez kilka godzin uniemożliwiali strażakom jego ugaszenie. Ostatecznie ogień udało się opanować. Pożar wybuchł poza obrębem najważniejszych budynków służących do produkcji energii. Płomienie ogarnęły budynek szkoleniowy i laboratorium.

Ukraiński dozór jądrowy informuje, że poziom promieniowania nie podniósł się. Polska Państwowa Agencja Atomistyki również uspokaja.

Obecnie teren elektrowni jest okupowany przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej. Systemy i elementy ważne dla bezpieczeństwa elektrowni jądrowych są nadal sprawne. 

Każdy ostrzał lub pożar w elektrowni jądrowej może spowodować niekontrolowane przeniesienie zanieczyszczenia radiacyjnego na nieokreślony obszar, powiedział burmistrz Enerhodaru Dmytro Orłow.  

– Świat stoi u progu największej katastrofy spowodowanej przez człowieka w historii ludzkości – powiedział minister energetyki Ukrainy Herman Hałuszczenko.

W związku z rosyjskim ostrzałem największej w Europie elektrowni atomowej, ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko domaga się interwencji NATO.

– Domagamy się profesjonalnej oceny dziejących się wydarzeń, ale także realnej interwencji, podejmowania najbardziej brutalnych środków przez NATO i kraje posiadające broń jądrową – dodał Hałuszczenko.

Z kolei Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że żadne państwo poza Rosją nigdy nie strzelało do elektrowni atomowych.

(fot. wideoWołodymyr Zełenski)

ZOBACZ TAKŻE

Komentarze wyłączone