Piątek, 29 marca 202429/03/2024

Ukraina odrzuciła rosyjskie ultimatum w sprawie kapitulacji Mariupola

Ukraina odrzuciła ultimatum Federacji Rosyjskiej o kapitulacji Mariupola. Poinformowała o tym wicepremier – minister ds. reintegracji terytoriów czasowo okupowanych Iryna Wereszczuk.

W niedzielę Rosja zażądała, by ukraińska armia w Mariupolu złożyła broń i opuściła miasto do poniedziałku rano.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony wysłało oficjalne pismo na Ukrainę, stawiając ultimatum: ukraińscy obrońcy muszą złożyć broń i opuścić Mariupol i tylko w takich warunkach możliwa będzie „ewakuacja ludności cywilnej”.

– Nie będzie żadnej kapitulacji, nie będzie żadnego składania broni. Już o tym informowaliśmy stronę rosyjską – oświadczyła ukraińska polityk w nocy z niedzieli na poniedziałek na łamach „Ukraińskiej Prawdy.”

Wereszczuk zażądała, aby rosyjskie wojsko natychmiast otworzyło korytarz dla cywilów, aby mogli ich ewakuować z Mariupola do Zaporoża.

Wicepremier wyraziła oburzenie, że rosyjscy najeźdźcy zaczęli porywać i deportować Ukraińców z Mariupola do Rosji. Według niej, istnieją dowody uprowadzania dzieci z domów dziecka.

– Zamierzają siłą zabrać 350 dzieci do Rosji, nie pozwalając nam ich odebrać… To jest terroryzm – powiedział Wereszczuk.

Mariupol jest dziś zniszczony w niemal 90%, a jego losy przypominają sytuację Warszawy po Powstaniu w 1944 roku. 430-tysięczny Mariupol jest obiektem zbrodniczego ataku rosyjskich wojsk. Miasto to doświadcza katastrofy humanitarnej na niespotykaną skalę, a działania armii Putina są wymierzone wprost w cywilów. Brakuje leków, żywności i wody, a drogi dla ewakuacji cywilów są odcięte.

(fot. Opat Savatiy)

ZOBACZ TAKŻE

Komentarze wyłączone