Czwartek, 28 marca 202428/03/2024

27-latek ukradł ponad 2000 litrów paliwa. Mówił, że „nie stać go na tankowanie na stacjach benzynowych”

Piscy kryminalni zatrzymali 27-latka podejrzanego o kradzieże oleju napędowego. Miesiąc temu ten sam mężczyzna usłyszał 6 zarzutów kradzieży paliwa. W ostatnim czasie włamał się do następnych pojazdów ciężarowych oraz do pomieszczenia gospodarczego.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Piszu w lutym tego roku zatrzymali 27-letniego mieszkańca piskiej gminy podejrzanego o kradzieże z włamaniem do samochodów ciężarowych na terenie powiatu piskiego.

– Mężczyzna, pokonując zabezpieczenia zbiorników paliwa, włamywał się do pojazdów pozostawianych na zakładowych placach. Wówczas 27-latek usłyszał 6 zarzutów. Dokonał kradzieży z włamaniem łącznej ilości ponad 1800 litrów oleju napędowego. Twierdził wówczas, że kradł paliwo, bo jest drogie i nie stać go na tankowanie na stacjach benzynowych – przekazała policja.

Na początku marca tego roku nieznany sprawca, po zerwaniu kłódki zabezpieczającej wlew paliwa, dokonał kradzieży 60 litrów oleju napędowego z pojazdu ciężarowego na terenie żwirowni w gminie Biała Piska. Dostał się też do pomieszczenia gospodarczego skąd ukradł kolejne 160 litrów, a także pompkę do pobierania paliwa. Właściciel wycenił wartość strat na kwotę około 1800 złotych.

Miesiąc później, w jednej z miejscowości w gminie Biała Piska, nieznany sprawca zerwał zabezpieczenie zbiornika paliwa w samochodzie ciężarowym marki Volvo i dokonał kradzieży 50 litrów oleju napędowego.

Kryminalni z Pisza ustalili, że przestępstw tych dokonał dobrze im znany 27-latek, którego zatrzymali. Niezbitym dowodem był odcisk buta pozostawiony przez sprawcę na miejscu zdarzenia. Mieszkaniec piskiej gminy usłyszał kolejne dwa zarzuty kradzieży z włamaniem. Przyznał się do ich popełnienia. Tym razem powiedział policjantom, że kradł paliwo, bo nie miał pieniędzy na życie.

Zatrzymany 27-latek po usłyszeniu zarzutów nie wyszedł już na wolność. Był bowiem poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Piszu celem odbycia kary 118 dni pozbawienia wolności za kierowanie samochodem pod działaniem środków odurzających oraz za posiadanie narkotyków. Wszystko wskazuje na to, że mieszkaniec piskiej gminy spędzi w zakładzie karnym nie tylko najbliższe miesiące, ale nawet lata. Z uwagi na to, że mężczyzna ten dopuścił się popełnienia tych przestępstw w okresie tzw. recydywy grozi mu wysoka kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

(fot. Policja Warmińsko-Mazurska)

Komentarze wyłączone