Szlifierką odciął zabezpieczenie roweru i odjechał. Tłumaczył, że „to był spontan” 15:48 22-04-2022

Kradzież roweru została zgłoszona oficerowi dyżurnemu lubińskiej komendy w dniu 9 lutego br. Od chwili otrzymania informacji o tym zdarzeniu rozpoczęte zostały czynności procesowe. Przede wszystkim został zabezpieczony zapis z monitoringu miejskiego, który analizowali policjanci pionu kryminalnego.
Już kilka dni od kradzieży funkcjonariusze odzyskali rower, który następnie przekazali jego właścicielowi.
– Działania policjantów nie doprowadziły wówczas do ustalenia sprawcy. Fakt ten nie oznaczał jednak, że o tej sprawie policjanci zapomnieli. Działania funkcjonariuszy były utrudnione, gdyż zapis monitoringu uchwycił jedynie plecy mężczyzny. Analizując całość materiału, po nitce do kłębka operacyjni ustalili, kto może stać za tą kradzieżą – przekazała asp. szt. Sylwia Serafin oficer prasowy KPP w Lubinie.
Policjanci zatrzymali podejrzanego w jego miejscu zamieszkania. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec gminy Lubin. Był kompletnie zaskoczony, bo myślał, że skoro rower odzyskany, sprawa została zakończona.
Policjanci zatrzymali 26-latka. Na podstawie zebranych dowodów mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Przyznał się do tego czynu, oświadczając śledczym, że w chwili kradzieży był pod wpływem alkoholu. Zobaczył rower i postanowił go ukraść. W pobliżu stacji kolejowej miał ukrytą szlifierkę kątową i za jej pomocą odciął zabezpieczenie jednośladu, a następnie nim odjechał, myśląc, że nie poniesie za to odpowiedzialności.
Teraz mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. KPP Lubin, źródło KPP Lubin)
Jeśli by przyjąć, że to „spontan”, to należy uwierzyć też w to, że akumulatorową „gumówkę”, każdy osi przy sobie jak np. chusteczki do nosa.