Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

Ukradli ponad 200 paneli z farmy fotowoltaicznej. Straty to ok. 400 tys. złotych ZDJĘCIA

Gorzowscy kryminalni zatrzymali trzy osoby, które usłyszały zarzuty za włamanie i kradzież ponad 200 paneli z farmy fotowoltaicznej. Spłoszeni uciekli i podpalili busa z zapakowanymi panelami.

Od maja 2022 roku policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego w woj. lubuskim pracowali nad ustaleniem podejrzanych do dwóch zdarzeń, do których doszło na farmie fotowoltaicznej w Witnicy.

W nocy z 5 na 6 maja podejrzani weszli na zamknięty teren i włamali się do kontenera. Ze środka zabrali ponad 250 sztuk paneli fotowoltaicznych, akcesoria do ich montażu, a także kilka sztuk falowników, których łączna wartość to ponad 360 tysięcy złotych. Tej nocy nikt jednak nie wezwał policjantów, a o zdarzeniu śledczy dowiedzieli się dopiero po kilku dniach.

Do kradzieży kolejnego sprzętu mogło dojść w nocy 17 maja. Podejrzani ponownie przyjechali na teren farmy. Zdołali zapakować niemal całego busa, ale sytuację zauważył ochroniarz i wezwał policjantów. Spłoszeni mężczyźni podpalili auto z modułami i uciekli. Chcieli ukraść 140 sztuk paneli, ale nie udało im się to. Spaleniu uległo 70 sztuk modułów, które znajdowały się w aucie.

Po informacji o zdarzeniu na miejscu pracowali śledczy wraz z technikiem. Funkcjonariusze zbierali materiał dowodowy. Nad sprawą pracowali kryminalni z gorzowskiej komendy. Policjanci intensywnie poszukiwali śladów i informacji, które doprowadziłyby ich do podejrzanych. Praca operacyjna przyniosła skutek i policjanci zatrzymali trójkę podejrzanych w wieku 51, 38 i 22 lat, mieszkańców Zielonej Góry i okolic. Mężczyźni byli zaskoczeni przez policjantów.

Po zebraniu niezbędnego w tej sprawie materiału dowodowego prokurator przedstawił trójce podejrzanych zarzuty kradzieży z włamaniem oraz usiłowania popełnienia tego samego przestępstwa. Dodatkowo dwóch z nich odpowie za posiadanie narkotyków. Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia. Po zebraniu materiału dowodowego prokurator wystąpił z wnioskiem o areszt, do którego przychylił się sąd. Śledczy nadal pracują nad sprawą.

(fot. Policja Lubuska, źródło Policja Lubuska)

Komentarze wyłączone