Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

Pielgrzymi pogryzieni przez szerszenie. Wśród poszkodowanych 4-letnie dziecko ZDJĘCIA

Osiem osób, w tym dziecko, zostało poszkodowanych w wyniku użądlenia przez szerszenie. Do zdarzenia doszło podczas pielgrzymki w Tropiu pod Nowym Sączem.

W niedzielę, 11 września strażacy zostali zadysponowani do działań w Tropiu. Pierwszy zastęp, który dotarł na miejsce, w wyniku przeprowadzonego rozpoznania ustalił, że na stacjach drogi krzyżowej znajdującej się w lesie doszło do użądlenie przez szerszenie 8 pielgrzymów, w tym 4-letniego dziecka.

– Na miejscu zdarzenia obecna była karetka pogotowia ratunkowego, której załoga udziela pomocy dwóm osobom tj. 62 letniej kobiecie oraz 70-letniemu mężczyźnie uskarżającym się na dolegliwości. Reszta osób nie uskarżała się na żadne dolegliwości – informuje Komenda Miejska PSP w Nowym Sączu.

Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Udzielono pomocy w transporcie do karetki dwóch najbardziej poszkodowanych osób. Usunięto stwarzające zagrożenie gniazdo szerszeni. Rozebrano oraz przekazano księdzu proboszczowi drewniane elementy stacji drogi krzyżowej w której znajdowało się gniazdo szerszeni.

– W trakcie prowadzenia działań na miejsce dotarły dwie dodatkowe karetki zadysponowane przez ratowników medycznych. Dwie najbardziej poszkodowane osoby oraz 4-letnie dziecko zostały zabrane na dodatkowe badania do szpitala, reszta poszkodowanych osób pozostała na miejscu zderzania – dodali strażacy.


(fot. PSP Nowy Sącz)

4 komentarze

  1. Ironicznie można by skomentować „Buk tak chciał”. No bo diabeł przecież by nie siedział za krzyżem? A może za mało uczęszczana była ta kapliczka, za mało omodlona? Za mało ludzi się tam kręciło na co dzień i dlatego szerszenie w spokoju założyły gniazdo? Ja tam modlę się do drzewa.

    • Co za idiotyczny komenatrz!

      • Przyjmuję krytykę do wiadomości, lecz wykaż proszę, w którym punkcie moje (przecież tylko) przypuszczenia mogą być błędne. Czy Twoim zdaniem coś takiego jak gniazdo szerszeni powstaje w kilkanaście godzin? A może jednak mam trochę racji, twierdząc, że z tym polskim katolicyzmem jest jak z omadlaniem owej kapliczki – parę razy do roku pokazać się w kościele i fertig?

  2. oj tam filozofy a prawa jest jedna, jak sie grzeszy to trzeba do kosciola i na droge krzyzowa uczeszczac a ze pokuta wieksza to i grzechy musialy byc srogie… najlepiej byc biednym w portfelu to i na grzechy nie stac a i droga nie potrzebna…. ale kto bogatemu zabroni ???