Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024

Miał blisko 4 promile i uciekał przed policją FOTO

Do 5 lat więzienia grozi 32-latkowi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed policją. Jak się okazało się, mężczyzna był kompletnie pijany i nie posiadał uprawnień do kierowania.

Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie w miejscowości Pierzchnia w woj. mazowieckim. Policjanci z ruchu drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Białobrzegach chcąc zatrzymać do kontroli drogowej opla wydali wyraźny sygnał nakazujący zatrzymanie.

Kierowca osobówki zwolnił i zaparkował na poboczu. W momencie kiedy mundurowi podchodzili do niego, ten z dużą prędkością ruszył i zaczął  odjeżdżać w kierunku Radzanowa. Funkcjonariusze  natychmiast ruszyli za oplem. Jadąc za nim oznakowanym radiowozem, użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, wydając kierowcy wyraźne znaki do zatrzymania.

– Kierujący zlekceważył polecenie i cały czas uciekał przed radiowozem jadąc przez miejscowość Rogolin, a następnie w kierunku Radzanowa.  Podczas ucieczki policjanci swoim radiowozem zajechali drogę kierującemu oplem zmuszając go do zatrzymania pojazdu – przekazała mł. asp. Ewa Kozyra z KPP w Białobrzegach.

Szybko wyszedł na jaw powód ucieczki mężczyzny. Po sprawdzeniu stanu jego trzeźwości okazało się, że  miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie, ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania autem.

Mężczyzna był na tyle nieodpowiedzialny, że w takim stanie przewoził również pasażerów. 32-letni mieszkaniec gminy Radzanów noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz jazdę w stanie nietrzeźwości.

Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności. 32-latek odpowie również przed sądem za popełnione wykroczenie tj. kierowanie autem bez wymaganych do tego uprawnień.

(fot. Policja Mazowiecka, źródło Policja Mazowiecka)

Komentarze wyłączone