Piątek, 29 marca 202429/03/2024

Katowali 3-letniego Nikodema, dziecko zmarło. Matka chłopca i jej konkubent skazani na 25 lat więzienia

Sąd Apelacyjny w Gdańsku w zasadniczej części uwzględnił we wtorek apelację Prokuratora Okręgowego we Włocławku od wyroku Sądu Okręgowego we Włocławku w sprawie zabójstwa 3-letniego Nikodema z Włocławka. Decyzją sądu osoby odpowiedzialne za zbrodnię, czyli matka chłopca i jej konkubent, 25 lat życia spędzą w zakładach karnych.

Katowali dziecko

Do śmierci dziecka doszło 30 lipca 2019 roku we Włocławku. Wezwany lekarz stwierdził zgon 3-letniego Nikodema. Przeprowadzona sekcja zwłok oraz zgromadzony materiał dowodowy wykazały, że wobec dziecka stosowana była przemoc fizyczna ze szczególnym okrucieństwem.

– Chłopiec był bity po głowie i całym ciele, w tym różnymi przedmiotami, rzucano nim, szarpano, stosowano wobec niego wyrafinowane kary – zmuszano do wielogodzinnego stania w miejscu z rozstawionymi nogami lub z podniesionymi do góry rękami obciążanymi dodatkowo ciężkimi przedmiotami. Chłopca polewano także wodą oraz unieruchamiano oklejając taśmą przylepną. Na skutek tych działań dziecko doznało ciężkich obrażeń ciała. Nieprzytomnego chłopca Paweł K. umieścił w wannie wypełnionej wodą i doprowadził do jego utonięcia – przekazała Prokuratura Regionalna w Gdańsku

Podejrzani

Zarzuty w tej sprawie usłyszał Paweł K. – konkubent matki dziecka oraz Agnieszka S., matka chłopca. Mężczyźnie zarzucono znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem, które doprowadziło do powstania ciężkich obrażeń ciała, a ponadto spowodowanie śmierci dziecka umyślnie z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia. Matce dziecka zarzucono pomocnictwo Pawłowi K. do dokonania zarzuconego mu czynu.

Wyrok I instancji

Sąd Okręgowy we Włocławku w wydanym wyroku wykluczył działanie oskarżonego Pawła K. z zamiarem zabójstwa. Za znęcanie się psychicznie i fizycznie, ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, nad zależnym od niego i nieporadnym ze względu na wiek 3-letnim Nikodemem oraz spowodowanie ciężkich obrażeń ciała w postaci choroby realnie zagrażającej życiu sąd orzekł wobec niego karę 15 lat pozbawienia wolności. Uznając, że oskarżony nieumyślnie spowodował śmierć dziecka sąd skazał go dodatkowo na karę 5 lat pozbawienia wolności i orzekł karę łączną 20 lat pozbawienia wolności.

Agnieszkę S. Sąd Okręgowy we Włocławku uznał za winną udzielenia pomocy Pawłowi K do znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem oraz tego, że w zamiarze ewentualnym udzieliła pomocy Pawłowi K. do spowodowania przez niego ciężkich obrażeń ciała pokrzywdzonego chłopca. Wymierzył jej za to karę 13 lat pozbawienia wolności.

Apelacja prokuratora

Z wyrokiem tym nie zgodził się prokurator i wniósł apelację, zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych poprzez uznanie, że Paweł K. pozbawiając życia 3-letniego Nikodema działał nieumyślnie, podczas gdy zebrany materiał dowodowy i mechanizm zgonu dziecka wskazywały na umyślność działania oskarżonego z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia chłopca i w konsekwencji orzeczenie kary rażąco niewspółmiernej i zbyt łagodnej.

W zakresie dotyczącym Agnieszki S., zarzucono wyrokowi błędne uznanie, iż nie udzieliła ona pomocy do Pawłowi K. do dokonania zabójstwa dziecka i tym samym orzeczenie zbyt niskiej kary.

Prokurator wniósł o orzeczenie wobec Pawła K. kary dożywotniego pozbawienia wolności, a wobec Agnieszki S. kary 25 lat pozbawienia wolności.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku przychylił się do stanowiska prokuratury i zmienił kwalifikację prawną czynu popełnionego przez oskarżonych. Paweł K. usłyszał wyrok 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo, znęcanie się psychiczne i fizyczne połączone ze szczególnym udręczeniem oraz za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

O warunkowe zwolnienie oskarżony będzie mógł ubiegać się po odbyciu 20 lat kary.

Matce chłopca, za pomocnictwo do tych czynów sąd wymierzył również karę 25 lat pozbawienia wolności.

(fot. pixabay.com, źródło Prokuratura Rejonowa w Gdańsku)

Komentarze wyłączone