Czwartek, 28 marca 202428/03/2024

Chciał skoczyć z trzeciego piętra, bo przeżył zawód miłosny. Tragedii udało się zapobiec ZDJĘCIA

Dzięki zdecydowanej reakcji policjantów i strażaków udało się uratować życie 38-letniego desperata, który chciał popełnić samobójstwo, skacząc z okna. Pijany mężczyzna chwiał się na parapecie i krzyczał, że skoczy. Jak się okazało 38-latek przeżył zawód miłosny.

Policjanci Posterunku Policji w Mieroszowie w woj. dolnośląskim, w poniedziałek po południu odebrali zgłoszenie o możliwej próbie samobójczej 38-letniego mieszkańca powiatu wałbrzyskiego.

Mundurowi pilnie udali się na miejsce i na trzecim piętrze mieszkania jednego z budynków przy pl. Niepodległość zauważyli mężczyznę siedzącego na parapecie z nogami zwisającymi na zewnątrz.

– Mężczyzna od początku nie podejmował żadnej próby rozmowy. Widać było, że jest kompletnie pijany, chwieje się na parapecie i w każdym momencie może spaść na dół. Pomimo tego jednak dalej spożywał alkohol i krzyczał że skoczy – przekazał kom. Marcin Świeży Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu.

Strażacy niezwłocznie rozłożyli skokochron pod budynkiem i pomogli policjantom wyważyć drzwi do mieszkania. Liczyła się każda sekunda. Ostatecznie funkcjonariusze wykorzystali odpowiedni moment i wewnątrz mieszkania obezwładnili mężczyznę.

Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że 38-latek miał 2,89 promila alkoholu w organizmie. Zaistniałą sytuację tłumaczył zawodem miłosnym. 38-latkiem zajęli się specjaliści z zespołu ratownictwa medycznego, którzy przybyli na miejsce zdarzenie. Dzięki zdecydowanej reakcji policjantów i wsparciu strażaków życie mężczyzny udało się uratować.

(fot. KMP Wałbrzych, źródło KMP Wałbrzych)

Komentarze wyłączone