Pościg za pijanym 35-latkiem w oplu. „Ja się poddaję” WIDEO 14:15 25-01-2023

Na ul. Zygmuntówka w Ostrowcu Świętokrzyskim policjanci zauważyli osobowego opla, który posiadał oberwany tylny zderzak. Widząc niesprawne technicznie auto mundurowi postanowili natychmiast zatrzymać je do kontroli drogowej.
Pomimo użytych sygnałów świetlnych i dźwiękowych siedzący za kierownicą mężczyzna nie reagował i kontynuował jazdę. Po chwili zjechał z drogi głównej i przyspieszając zaczął kierować się w stronę miejscowości Czarna Glina.
W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto zatrzymało się w poprzek drogi. Z jego środka szybko wysiadło dwóch mężczyzn, którzy rzucili się do ucieczki pieszo. Po chwili obaj uciekinierzy zostali zatrzymani. Okazali się nimi dwaj, dobrze znani mundurowym, mieszkańcy powiatu w wieku 35 i 40 lat.
– Od obu mężczyzn wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że starszy z nich miał ponad promil alkoholu w organizmie. Jego młodszy kolega – blisko 2 promile. Początkowo żaden z nich nie chciał przyznać się do kierowania, jednak w toku dalszych czynności wyszło na jaw, że obaj uciekinierzy nie posiadają uprawnień do kierowania. Zatrzymani trafili do policyjnej celi – przekazała świętokrzyska policja.
Wczoraj, po nocy spędzonej w odosobnieniu zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i niezatrzymania się do kontroli drogowej usłyszał 35-latek.
Teraz ostrowczanin ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem. Za przestępstwo niezatrzymania się do kontroli drogowej grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. Policja Świętokrzyska, źródło Policja Świętokrzyska)
Czy policjant został ukarany mandatem za użycie niecenzuralnych słów w stosunku do zatrzymanych ?