Siedząc na siodełku roweru, jednocześnie leżał i spał w potoku. Cyklista miał ponad 2 promile FOTO 14:44 11-02-2023

Do zdarzenia doszło minionej nocy w miejscowości Třebařov w powiecie Svitavy w Czechach. Policjnaci przejeżdżając przez tę miejscowość, w potoku zauważyli leżącego rowerzystę.
Co ciekawe, mężczyzna siedząc na siodełku, jednocześnie leżał w przepływającym przez miejscowości potoku. Jak się okazało cyklista, który „zaparkował” w cieku wodnym miał bardzo dużo szczęścia, że został zauważony przez przejeżdżających policjantów z Morawskiej Třebovej.
Jeszcze przed przybyciem ratowników medycznych 56-latek wydmuchał na alkomacie 2,31 promila alkoholu. Wkrótce mężczyzna za swoje postępowanie zostanie ukarany, a kara może być dość bolesna.
Na terenie Republiki Czeskiej dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi kierowcy wynosi 0,0%. Oznacza to, że prowadzenie pojazdów po wypiciu nawet najmniejszej możliwej dawki alkoholu stanowi w tym kraju przestępstwo. Za jazdę po pijanemu w Czechach grożą bardzo surowe sankcje, w tym grzywna w wysokości do 50 tys. koron czeskich.
(fot. Policie ČR)
No to jechał czy spał?