Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024

Zostawiła niemowlę u koleżanki i kazała oddać je do okna życia. Sama próbowała popełnić samobójstwo

Do dramatycznych wydarzeń doszło w Tarnowie w woj. małopolskim. 21-letni kobieta przekazała swoje dziecko koleżance, prosząc aby ta oddała je do okna życia. Następnie 21-latka zadzwoniła do swojej cioci mówiąc, że niemowlę zostało porwane. Po siłowym wejściu do mieszkania młodej matki, okazało się, kobieta próbowała popełnić samobójstwo.

W środową noc policjanci z Tarnowa interweniowali na terenie miasta, gdzie według zgłoszenia 21-letnia matka niespełna rocznej dziewczynki miała przekazać swojej rodzinie przerażającą informację o porwaniu jej maleńkiej córeczki.

Jak ustalili mundurowi, 21-latka ze swoją córką pojawiła się w mieszkaniu koleżanki, u której pozostawiła dziecko, prosząc aby ta „pozostawiła małą w oknie życia”. Kobieta miała zachowywać się dziwnie, jakby była pod wpływem leków lub alkoholu, a po powrocie do domu skontaktowała się ze swoją ciocią informując, że jej „córeczka została porwana”.

W międzyczasie koleżanka z niemowlakiem i swoją znajomą udała się do cioci 21-latki aby pozostawić u niej dziecko, a w całą sprawę zaangażowana została policja.

Tarnowscy mundurowi podejrzewając, że coś złego dzieje się z matką niemowlaka w pośpiechu udali do jej miejsca zamieszkania, jednak pomimo pukania kobieta nie otwierała drzwi. Siłowego wejścia do środka dokonali wezwani tam strażacy.

– W mieszkaniu zastano leżącą na łóżku z nożem w ręce, nieprzytomną 21-latkę, z krwawiącymi od samookaleczeń ranami. Dookoła kobiety porozrzucane były tabletki. Kobieta przewieziona została do szpitala. Do szpitala na badania trafiła także jej mała córeczka – przekazała tarnowska policja.

Na szczęście dziewczynka jest cała i zdrowa. Policjanci o całej sytuacji powiadomili sąd rodzinny. Wyjaśniają także okoliczności targnięcia się kobiety na własne życie.

(fot. archiwum\źródło KPM Tarnów)

Komentarze wyłączone