Skrajnie wychudzone psy, bez dostępu do wody i jedzenia. Właścicielka twierdziła, że „mają się dobrze” ZDJĘCIA 10:37 21-04-2023
Policjanci z Wodzisławia Śląskiego otrzymali zgłoszenie dotyczące skrajnego zaniedbania zwierząt. Sytuacja miała mieć miejsce na terenie jednej z posesji przy ulicy Koszykowej w Wodzisławiu Śląskim. Na miejsce pojechali dzielnicowi.
Właścicielka psów w rozmowie z policjantami zaprzeczała, żeby jej zwierzętom działa się jakakolwiek krzywda. Stwierdziła, że „psy mają się dobrze, a interwencja służb jest bezzasadna”. Mundurowi postanowili jednak zobaczyć zwierzęta.
– Okazało się, że 40-latka miała 3 psy, które były skrajnie zaniedbane i wychudzone. Jeden z nich słaniał się na łapach. Warunki, w których były trzymane, też daleko odbiegały od właściwych norm. W piwnicy policjanci znaleźli wolierę dla kanarków, w której bez dostępu do wody i pożywienia mieszkał jeden z psów – przekazała policja.
Mundurowi natychmiast powiadomili lekarza weterynarii, wolontariuszy z Pet Patrol w Rybniku i wodzisławską straż miejską. Na miejsce została skierowana również grupa dochodzeniowo-śledcza oraz technik kryminalistyki, którzy wykonali dokumentację fotograficzną i inne czynności procesowe.
Lekarz weterynarii podjął decyzję o natychmiastowym odebraniu psów ze względu na zagrożenie ich życia i zdrowia. Dwa z nich zostały przewiezione do przytuliska dla zwierząt w Wodzisławiu Śląskim, natomiast trzeci, którego stan był najpoważniejszy, trafił do kliniki weterynaryjnej w Rybniku.
40-latka usłyszy zarzut znęcania się nad swoimi zwierzętami, grożą jej 3 lata więzienia. Odpowie również za brak aktualnych szczepień psów. Wniosek o jej ukaranie niebawem trafi do sądu.
(fot. Policja Śląska, źródło Policja Śląska)
Komentarze wyłączone