Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024

Porzuciła psa w lesie, bo „zaczął ją denerwować”. 57-latka odpowie przed sądem FOTO

Policjanci dotarli do kobiety, która porzuciła psa w lesie, przywiązując go na krótkiej smyczy do ogrodzenia. Zwierzę zauważyła przypadkowa osoba. 57-letnia mieszkanka powiatu strzeleckiego przyznała się do zarzutu znęcania się nad zwierzętami. Grozi jej do 3 lat więzienia.

W minioną niedzielę niedzielę mieszkanka powiatu strzeleckiego powiadomiła służby ratunkowe, że podczas spaceru w lesie zauważyła psa, który był przywiązany za pomocą krótkiej, 20 centymetrowej smyczy do ogrodzenia. Zwierzęciem zaopiekowali się policjanci i przekazali go do Fundacji S.O.S dla Zwierząt w Chorzowie. Sprawą znęcania się nad psem zajęli się policjanci z Komisariatu Policji w Zawadzkiem.

Mundurowi w ciągu dwóch dni zatrzymali właścicielkę porzuconego psa. Okazało się, że była to 57-latnia mieszkanka  powiatu strzeleckiego. Kobieta  usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzętami.

– Przyznała się do winy tłumacząc, że pies zaczął ją denerwować, był nieposłuszny, gryzł ją oraz był agresywny do innych osób. Powiedziała funkcjonariuszom, że w sobotę, 13 maja, podjęła decyzję, że pozbędzie się psa. Zawiozła go osobiście rowerem do lasu, gdzie przewiązała do ogrodzenia i odjechała – przekazała policja.

Kobiecie grozi do 3 lat więzinia.

(fot. KPP Strzelce Opolskie, źródło KPP Strzelce Opolskie)

Komentarze wyłączone