Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024

Mając 2 promile płynął jachtem w stronę Federacji Rosyjskiej WIDEO

2 promile alkoholu w organizmie miał 72-letni sternik łodzi żaglowej, który płynął w kierunku Federacji Rosyjskiej. Mężczyzna został zatrzymany. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj około godziny 16:00 Straż Graniczna poprosiła o interwencję wobec jachtu żaglowego, który płynie w kierunku Federacji Rosyjskiej i od dłuższego czasu nie zgłasza się na wezwania.

Dyżurny nowodworskiej policji na miejsce natychmiast skierował patrol wodny z Posterunku Policji w Krynicy Morskiej, który pływał na wodach Zatoki Gdańskiej. Funkcjonariusze po kilkunastu minutach dotarli do jachtu żaglowego, który był oddalony od brzegu ponad 10 kilometrów.

W momencie, gdy policjanci dopłynęli do łodzi, znajdowała się już 7 kilometrów od granicy z Federacją Rosyjską. W trakcie kontroli okazało się, że z 72-latkiem sternikiem łodzi żaglowej utrudniony jest kontakt, ponieważ jest on pod znacznym wpływem alkoholu.

– Mężczyzna nie był w stanie powiedzieć, jak się nazywa, oraz stać o własnych siłach. Tłumaczył się, że wypłynął z portu w Gdyni i chciał dopłynąć do Kopenhagi. Badanie alkomatem wykazało u mężczyzny blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci przez 3 godziny asekurowali bezpiecznie 72-latka wraz z łodzią do Portu Nowy Świat – przekazała policja.

Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

(fot. Policja Pomorska, źródło Policja Pomorska)

6 komentarzy

  1. Nie pasuje nasz przekop tylko lepszy ruski?

    • był naebayowany, to pomylił kierunki – przypadek, a na trzeźwo, to po co z Gdyni na Kopenhagę miałby do Wielkiego Rowu w Piachu płynąć ?

  2. Fajne wideło- nic nie widać. Tylko dźwięk jest.

  3. No to się staruszek doigrał. Przez chwilę zaczynałem obawiać się, że to jeden z moich młodszych koleguf.

  4. 72 lata to pasuje płynął do kolegów z młodości – przyjaciół moskali ..

  5. A to komuch świergolony! Do swoich ciągnął, ale nie ma tak łatwo. Teraz nawet byle rakieta nie prześliźnie się bez zauważenia! Ha ha!