Zdjął tablicę, bo twierdził, że nie pasuje mu do auta FOTO 16:10 15-09-2023

Policjanci ruchu drogowego podczas kontroli słyszą od kierowców najróżniejsze tłumaczenia i wyjaśnienia. Jednak to co usłyszeli wczoraj od zatrzymanego do kontroli 45-latka bardzo ich zdziwiło…
Pojazd został zatrzymany przez policjantów, ponieważ nie miał tablicy rejestracyjnej w przeznaczonym do tego miejscu, tablica leżała natomiast na podszybiu. Policjanci rozpoznali ten samochód, bo… 5 dni wcześniej zatrzymali kierującemu dowód rejestracyjny za niezgodne z przepisami przyciemnione szyby, zbyt głośną pracę układu oddechowego oraz … brak tablicy rejestracyjnej.
Wczoraj o godzinie 17.00 tego samego kierującego zatrzymał patrol ruchu drogowego, ponieważ samochód po raz kolejny jechał bez tablicy rejestracyjnej. 45-latek powiedział policjantom, że godzinę wcześniej odzyskał dowód rejestracyjny w stacji diagnostycznej, bo wtedy miał tablicę rejestracyjną przymocowaną na tzw. „trytytki”. Kierujący stwierdził, że jego samochód nie ma miejsca konstrukcyjnie przeznaczonego na tablicę rejestracyjną.
Policjanci nie podzielili jednak gustów kierującego i ukarali go mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Kierujący w obecności policjantów przymocował tablicę oraz zobowiązał się, że następnego dnia już na pewno zamocuje ją na stałe w warsztacie samochodowym.
(fot. Policja Zielona Góra, źródło Policja Zielona Góra)
Wygląda to jak mydelniczka i grubą przesadą jest twierdzenie, że nie ma miejsca na tablicę rejestracyjną.
bastion kodziarstwa