Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024

72-latek odpowie za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem FOTO

Najbliższe trzy miesiące w areszcie spędzi 72-latek, podejrzany o uśmiercenie swojego psa. Policjanci zatrzymali oprawcę, próbującego uniknąć odpowiedzialności. Za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem podejrzanemu grozi kara do 5 lat więzienia.

Dyżurny komisariatu policji w Wojkowicach w woj. śląskim otrzymał w godzinach wieczornych zgłoszenie, z którego wynikało, iż na terenie jednej z posesji mieszkalnej głośno wyje pies. Zgłaszająca osoba poinformowała również, że obawia się, że zwierzęciu może dziać się krzywda.

Mundurowi szybko zjawili się na miejscu, a na podwórku znaleźli truchło psa. Po chwili okazało się, że właściciel posesji nie ma zamiaru rozmawiać ze stróżami prawa i zabarykadował się w domu. Po rozmowie z dyżurującą prokurator podjęto decyzję o siłowym wejściu do budynku, w którym uczestniczyli będzińscy strażacy.

Mężczyzną, próbującym uniknąć odpowiedzialności, był 72-latek, który został zatrzymany przez mundurowych. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Podejrzany nie przyznał się do zarzuconych mu czynów.

Sąd Rejonowy w Czeladzi przychylił się do wniosku śledczych i będzińskiej prokuratury stosując wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt. Wojkowiczanin odpowie za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi mu do 5 lat więzienia.

(fot. Policja Śląska, źródło Policja Śląska)

Komentarze wyłączone