Siłowali się na rękę, doszło do awantury. Nie żyje jedna osoba ZDJĘCIA, WIDEO 09:24 21-02-2024

W minioną środę, 14 lutego policjanci z Woli zostali powiadomieni o pobitym mężczyźnie w jednym z mieszkań w dzielnicy. Na miejscu funkcjonariusze zastali mężczyznę bez oznak życia. Posiadał on widoczne obrażenia ciała. Wezwany na miejsce zespół ratownictwa medycznego stwierdził zgon mężczyzny.
– Policjanci ustalili wstępnie, że do mieszkania przyszedł znajomy pokrzywdzonego, który spożywał z nim alkohol. Sprawca zadawał mu wielokrotnie ciosy w głowę uderzając go szklaną butelką i drewnianym karniszem oraz bił go i kopał po całym ciele. W ten sposób spowodował u niego liczne obrażenia ciała skutkującego jego śmiercią. Zaraz po zdarzeniu uciekł – przekazała nadkom. Marta Sulowska Oficer Prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa IV.
Kilka godzin po zdarzeniu mężczyzna, którego rysopis odpowiadał wizerunkowi sprawcy został zatrzymany przez dzielnicowych z Woli. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że zatrzymany był wielokrotnie karany za różne przestępstwa i w przeszłości przebywał w zakładzie karnym, a w grudniu ubiegłego roku opuścił po ponad roku więzienne mury za przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu będąc już uprzednio skazanym w warunkach recydywy.
W Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa działając w multirecydywie. Na wniosek prokuratora decyzją sądu podejrzany został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Za zabójstwo grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.


(fot. KRP IV – Bemowo, Wola, źródło KRP IV – Bemowo, Wola)
Tylko kara śmierci