Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024

Przyłożył kobiecie nóż do szyi i zaciągnął do bramy. Nagą i nieprzytomną 25-latkę znalazł dozorca ZDJĘCIA, WIDEO

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali 23-latka podejrzanego o przestępstwo na tle seksualnym, rozbój oraz usiłowanie zabójstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Zamaskowany napastnik zaatakował młodą kobietę przy użyciu noża. Grozi mu teraz do 25 lat pozbawienia wolności a nawet nawet dożywocie.

Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę wcześnie rano przy ulicy Żurawiej W Warszawie. 25-letnia kobieta wracała do domu i to wtedy została zaatakowana przez zamaskowanego w kominiarkę mężczyznę.

– Napastnik zaszedł swoją ofiarę od tyłu i przyłożył jej nóż do szyi. Dusząc kobietę i zatykając jej usta siłą zaciągnął ją do pobliskiej bramy. Nagą i nieprzytomną kobietę leżącą na schodach znalazł dozorca i to on powiadomił o wszystkim policjantów – przekazał podinsp. Robert Szumiata Oficer Prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa I.

Kilka minut później w miejscu przestępstwa pojawili się policjanci, którzy wezwali pogotowie ratunkowe, a do czasu jego przybycia udzielili pokrzywdzonej kobiecie pomocy przedmedycznej.

Jeszcze tego samego policjantom udało się zatrzymać 23-latka.

– Wpadł, kiedy wychodził z budynku, w którym wynajmował mieszkanie. Był kompletnie zaskoczony i nie stawiał oporu. Podczas przeszukania zajmowanego przez niego lokalu policjanci znaleźli i zabezpieczyli między innymi duży nóż kuchenny i kominiarkę użyte do popełnienia przestępstwa – dodał podinsp. Robert Szumiata.

Wiadomo już, że napastnik zrabował swojej ofierze dwa telefony komórkowe, kilka kart płatniczych oraz portfel. Policjanci odzyskali wszystkie te przedmioty.

23-latek w prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście śledztwie usłyszał zarzuty rozboju, przestępstwa na tle seksualnym oraz usiłowania zabójstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Za te przestępstwa zgodnie z kodeksem karnym mężczyźnie grozi teraz do 25 lat pozbawienia wolności a nawet dożywocie. O losie podejrzanego zdecyduje teraz Sąd.

(fot. Policja Mazowiecka, źródło Policja Mazowiecka)

Jeden komentarz

  1. Zaszedł młodą kobietę z tyłu, z nożem. Teraz jest prowadzony przez 3 drabów i nie ma noża.
    Czy ten kask w stylu „Milczenia owiec” jest potrzebny? Policjanci się go boją?