Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024

Paliła w lesie odpady samochodowe. Córka właściciela skupu złomu stanie przed sądem ZDJĘCIA

Dziką spalarnię odpadów samochodowych urządziła w lesie córka właściciela skupu złomu. Zarówno ona jak i pracownicy firmy staną za to przed sądem.

W miniony wtorek, 5 marca podleśniczy z Nadleśnictwa Zaporowo zaalarmował miejscową Straż Leśną, że w lesie płoną śmieci. Strażnicy Leśni z Nadleśnictwa Zaporowo niezwłocznie pojechali we wskazane miejsce. Najpierw musieli dogasić palące się plastiki, a potem podjęli czynności zmierzające do ustalenia sprawców. Już następnego dnia dowody doprowadziły do miejscowego skupu złomu.

– Okazało się, że córka właściciela skupu z pracownikami wywieźli do lasu i podpalili plastikowe elementy po demontażu auta – powiedział Ireneusz Płoski komendant posterunku Straży Leśnej z Nadleśnictwa Zaporowo.

– Musimy sprawdzić, czy nie są oni odpowiedzialni za inne podobne czyny na naszym terenie. Za popełnione wykroczenia na pewno zostanie skierowany wniosek o ukaranie do najbliższego sądu – dodał Płoski.

Co roku Lasy Państwowe wydają gigantyczne pieniądze na usuwanie śmieci z lasów. Tylko w ubiegłym roku na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie zebrano ponad 6,5 tysiąca metrów sześciennych, na co wydano 2,57 mln złotych. Ponad 80% śmieci w lasach to przede wszystkim śmieci użytkowe, takie jak opakowania po produktach, lecz coraz częściej znajdujemy plastikowe elementy po demontażu aut. I to stanowi poważny problem, ponieważ utylizacja takich elementów jest po prostu droga.

(fot. Nadleśnictwo Zaporowo, źródło Nadleśnictwo Zaporowo)

Jeden komentarz

  1. miodek myśliciel

    Szanowna Redakcjo,
    ja nie rozumiem jednego w związku z tym artkułem.
    A mianowicie złomując auto które waży przykładowo 1000 kg musi być oddane w całości. Odliczają ileś procent wagi na szyby, plastiki i tapicerkę… Aby wyrejestrować auto w urzędzie trzeba zapłacić też parę złotych za to iż urzędnik wklepie dane w komputer iż jest zezłomowany…
    Sprowadzając auto z poza Polski dodatkowo płacimy cła, opłaty recyklingowe i inne które pod płaszczykiem ekologii miały na celu późniejszego złomowania auta… Każde auto ma swojego producenta które od każdego auta musi zapłacić podatek związany z produkcją i ekologią… to uważam iż takie śmieci ze złomowanych aut powinny być przyjmowane za darmo ze stacji recyklingowych przez producenta lub osobę która zajmie się recyklingiem tych plastików.