Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024

Pijany traktorzysta o mały włos nie doprowadził do tragedii WIDEO

Pijany traktorzysta omal nie doprowadził do tragedii. Kierowany przez 37-latka rozpędzony ciągnik rolniczy zahaczył bronami o 2 zaparkowane samochody, w pobliżu których stała piesza. Moment zdarzenia zarejestrował monitoring.

Do mrożącego krew w żyłach zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 19.00 w Wojsce na ulicy Powstańców Śląskich. O kolizji, która mogła mieć tragiczne skutki, zawiadomiła policjantów kobieta. Zgłaszająca, dzwoniąc na numer alarmowy, opowiedziała, że stojąc na parkingu przy swoim pojeździe, była świadkiem kolizji rozpędzonego ciągnika rolniczego z zaparkowanymi przy jezdni samochodami.

Na miejscu natychmiast zjawili się policjanci, którzy ustalili, kto stoi za niebezpiecznym manewrem.

– Był nim 37-letni mieszkaniec Wojski, który podróżował traktorem ze swoim 13-letnim synem. Badanie alkomatem nie pozostawiło policjantom złudzeń, bowiem w jego organizmie były ponad 3 promile alkoholu – przekazała śląska policja.

To jednak nie koniec problemów mężczyzny. Gdy stróże prawa sprawdzili jego dane personalne w policyjnych bazach danych, okazało się, że ma on aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Tarnogórski sąd w ubiegłym roku zastosował wobec niego ten środek karny, bo już wcześniej kierował traktorem pod wpływem alkoholu.

Teraz sprawą nieodpowiedzialnego kierującego, który niemal doprowadził do tragedii na drodze, zajmie się prokurator i sąd. Zgodnie z kodeksem karnym za jazdę w stanie nietrzeźwości grozić mu może wysoka grzywna i kara więzienia nawet do 3 lat, natomiast w przypadku złamania sądowego zakazu, kara ta jest wyższa, bo wynosi do 5 lat więzienia.

(fot. wideo Policja Śląska, źródło Policja Śląska)

Komentarze wyłączone