Zadzwonił na 112 mówiąc, że zabił żonę. Na policjantów czekał z maczetą ZDJĘCIA 09:31 13-03-2024

W Jabłonce policjanci ruchu drogowego, zatrzymali do kontroli motocyklistę, który miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy, a motocykl przekazali jego żonie.
Cztery godziny później, ten sam 44-latek, zadzwonił na numer alarmowy 112 i poinformował, że dotkliwie pobił żonę. Na miejsce został skierowany policyjny patrol.
– W trakcie kiedy funkcjonariusze dojeżdżali pod wskazany adres, uzyskali od dyżurnego informację, że mężczyzna ponownie zadzwonił na numer alarmowy i miał wtedy przekazać, że zabił swoją małżonkę. Na szczęście okazało się, że wszystko, co zgłosił, było zmyśloną historią – przekazała Komenda Powiatowa Policji w Brzozowie.
Podczas interwencji 44-latek zachowywał się agresywnie wobec policjantów. W pewnym momencie mężczyzna sięgnął po maczetę i próbował zaatakować nią funkcjonariuszy. Policjanci obezwładnili agresora.
– Zarówno od mężczyzny jak i jego żony, czuć było alkohol. Dodatkowo pod ich opieką znajdował się ich 7-letni syn. Badania potwierdziły, że mężczyzna miał ponad 3,5 promila, a jego małżonka blisko 2 promile – poinformowała policja.
44-latek został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu, w Prokuraturze Rejonowej w Brzozowie, usłyszał zarzuty dotyczące czynnej napaści i znieważenia funkcjonariuszy oraz kierowania motocyklem będąc w stanie nietrzeźwości.
Na wniosek prokuratora mężczyzna został objęty dozorem policyjnym. Sprawą dotyczącą sprawowania opieki przez nietrzeźwych rodziców nad małoletnim dzieckiem zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich w Brzozowie.

(fot. KPP w Brzozowie, źródło KPP w Brzozowie)
Komentarze wyłączone