Tomaszowscy policjanci zatrzymali rodziców dziewięciomiesięcznego dziecka, które ze śladami pobicia trafiło do szpitala. Zarzuty znęcania się usłyszał 38-letni ojciec dziecka, a 35-letnia matka, nad którą ciąży obowiązek opieki nad niemowlęciem, odpowie za narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu maluszka.
Do policjantów z Chojnic zgłosił się 27-latek, któremu konkubina ukradła ponad 100 tys. zł. i zniknęła. Dzięki pracy operacyjnej kobietę udało się zatrzymać na poddaszu jednej z tucholskich kamienic.
Kierowca dostawczego fiata, który został zatrzymany przez policjantów z Jarosławia w miejscowości Mokra, miał ponad 3,5 promila alkoholu we krwi. 38-letni mieszkaniec gminy Rokietnica został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzuty.
40-letni mieszkaniec Olsztyna, poszukiwany listem gończym, próbował schować się przed policjantami w aucie. Mundurowi musieli wybić szybę w pojeździe, żeby go wydostać. 40-latek trafił prosto do więziennej celi.
Funkcjonariusze z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Łodzi interweniowali wobec 34-letniej kobiety. Kobieta przewróciła się, a będący pod jej opieką chłopiec zaczął płakać. Na miejscu interweniowali policjanci.
64-letni mieszkaniec gminy Szydłowiec został zatrzymany przez policjantów z Szydłowca. Po spędzonej w policyjnym areszcie nocy, mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa zabicia zwierzęcia. Prokuratura Rejonowa w Przysusze Ośrodek Zamiejscowy w Szydłowcu zadecydowała o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci dozoru Policji wobec mężczyzny.
Mieszkaniec powiatu strzyżowskiego złożył finansową propozycję policjantom, aby uniknąć kary. Miało to przekonać funkcjonariuszy, aby zaniechali swoich obowiązków służbowych. Celem łapówki było uchronienie mężczyzny przed konsekwencjami wykroczenia, którego się dopuścił. Teraz mężczyzna ma spore problemy.
Policjant z suwalskiej patrolówki zareagował błyskawicznie, zatrzymując nietrzeźwego kierowcę BMW. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Dzięki stanowczemu zachowaniu świadka udało się zatrzymać nietrzeźwego kierowcę nissana. Mężczyzna zapalił papierosa na stacji paliw, miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Policjanci z bielskiej grupy SPEED podczas patrolowania drogi krajowej numer 1 zauważyli pojazd marki BMW, którego kierowca poruszał się zdecydowanie za szybko. Mężczyzna, siedzący za kierownicą, przekroczył prędkość ponad 150 km/h, ignorując ograniczenia prędkości na drodze.
Woźnica, który spadł z wozu i wpadł do rowu w Kosinie, miał w organizmie niemal dwa promile alkoholu. Kierowca opla zaś zakończył swoją jazdę w przydrożnym rowie. Po opuszczeniu samochodu, 63-latek zasnął obok niego. Badanie krwi wykazało, że miał on aż 7 promili alkoholu w organizmie.
Taksówkarz, który przyjechał po pasażerów, nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Mężczyzna zatrzymał się na chwilę, aby rozmienić pieniądze. W tym czasie dwóch kompletnie pijanych mężczyzn wykorzystało okazję i ukradło jego samochód.