31-letnia kierująca samochodem osobowym jechała trasą S6 mając 3 promile alkoholu w organizmie. Kobieta jazdę zakończyła na barierkach energochłonnych. 31-latka została zatrzymana w policyjnym areszcie.
3,5 promila alkoholu miała w organizmie 51-latka, kierująca renaultem. Kobieta wyjeżdżając ze stacji benzynowej zatrzymała samochód, a gdy chciała ponownie ruszyć, nie dała rady wrzucić biegu. Gdy inny kierujący podszedł do kobiety i zapytał czy nie potrzebuje pomocy, wyczuł od niej alkohol i o swoich podejrzeniach powiadomił policjantów.
Nietrzeźwa kobieta, która próbowała odjechać spod sklepu, została ujęta przez czujnego kierowcę. 40-latka w Dzień Kobiet przyjechała samochodem na zakupy, bo skończył jej się alkohol.
31-letnia mieszkanka Sieradza miała ponad 3 promile alkoholu i wiozła samochodem trójkę dzieci. Nieodpowiedzialna ciocia straciła prawo jazdy. Dzieci trafiły pod opiekę najbliższych. Kobieta odpowie karnie za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Konfiskata samochodu, a oprócz tego kara za popełnione przestępstwo drogowe grozi zatrzymanej przez policjantów kobiecie, która kierowała samochodem osobowym mając w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazała się 36-latka, która w Nowy Rok doprowadziła do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Mając ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w drzewo.
Do groźnego zdarzenia drogowego doszło w środku nocy w Miliczu. 54-letnia mieszkanka miasta, prowadząc samochód marki Seat pod wpływem alkoholu, z impetem uderzyła w dwa zaparkowane pojazdy. Na szczęście, w zdarzeniu nikt nie został ranny.
36-latka bez prawa jazdy, ale za to pod wpływem alkoholu wsiadała za kierownicę opla, a następnie uderzyła w słup, ogrodzenie oraz hydrant. W takim stanie przewoziła dwoje pasażerów.
Policjanci zatrzymali 27-latę, która mając w organizmie ponad 4 promile alkoholu doprowadziła do zdarzenia drogowego z 3 pojazdami. Dodatkowo jak się okazało, kobieta nie posiadała uprawnień do kierowania.
2,3 promila alkoholu w organizmie miała kierująca seatem, która uderzyła w drzewo. W wyniku zdarzenia ranny został pasażer pojazdu. Jak się okazało, kobieta nie posiadała uprawnień do kierowania.
54-latka kierowała samochodem i uderzyła w budynek. Jak się okazało w organizmie miała ponad dwa promile alkoholu. Nieodpowiedzialna mieszkanka Piekar Śląskich nie uniknie odpowiedzialności i o jej dalszym losie zadecyduje prokuratura i sąd.
Mając niemal 2 promile alkoholu w organizmie przyjechała do sądu. Wpadła, bo jechała chodnikiem i zaparkowała na trawniku. Jej zachowanie nie umknęło uwadze pracowników ochrony, dzięki którym została zatrzymana. Za „jazdę na podwójnym gazie” grozi 60-latce do 3 lat pozbawienia wolności.