Pijany „stopek” przeprowadzał dzieci przez przejście 12:15 15-10-2024

Zachowanie „stopka” na przejściu dla pieszych przed jedną ze szkół podstawowych na Bródnie wzbudziło podejrzenia przechodniów w piątkowe popołudnie. Zadzwonili na 986. Na miejsce natychmiast przybyły dwie strażniczki z patrolu szkolnego.
Funkcjonariuszki już z daleka zauważyły, że ze „stopkiem” coś jest nie w porządku. Mężczyzna, który ma za zadanie zapewniać uczniom bezpieczeństwo przy przejściu przez jezdnię, miał wyraźne problemy z obsługą swojego narzędzia pracy.
Charakterystyczny znak stop na dwumetrowym kiju zdawał się przeważać ubranego w kombinezon „stopka”. Rozpoczynając interwencję funkcjonariuszki od razu poczuły zapach alkoholu, dlatego sprowadziły mężczyznę z miejsca „pracy” i wezwały policję.
W oczekiwaniu na patrol minęła godzina 17. Wtedy „stopek” oświadczył, że ma fajrant, zdjął „stopkową” pelerynę, a z plecaka wyjął plastikową butelkę, aby się napić. Kiedy strażniczki zapytały, co jest w butelce po soczku dla dzieci, usłyszały że to wódka. Funkcjonariuszki uniemożliwiły mężczyźnie spożycie. Nawet bez tego policyjny alkomat wykazał później ponad 1,3 promila alkoholu. Nietrzeźwego „stopka” policja wezwała na przesłuchanie. O jego dokonaniach strażniczki poinformowały też sekretariat pobliskiej szkoły.
(fot. SM Warszawa)
Komentarze wyłączone