Ucieczkę przed policją zakończył na słupie WIDEO 10:44 02-01-2025

Kilka minut po godzinie 14 w Cieszkowie funkcjonariusze z milickiego Wydziału Ruchu Drogowego postanowili zatrzymać do rutynowej kontroli drogowej kierowcę samochodu osobowego marki Ford. Umundurowany policjant wydał polecenie nadjeżdżającemu kierowcy do zatrzymania się we wskazanym miejscu, lecz mężczyzna zignorował to i ominął policjanta, po czym przyspieszył i uciekł z miejsca kontroli.
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli radiowozem w pościg za uciekinierem. Ten nie reagował jednak na nadawane przez policjantów sygnały, a nawet przyspieszył kontynuując jazdę. Uciekając wyprzedził inny pojazd bezpośrednio przed przejściem dla pieszych, kolejne auto wyprzedził na skrzyżowaniu. Próbując zgubić jadących za nim policjantów skręcił w jedną z ulic, gdzie stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi z impetem uderzając w stojący przy chodniku betonowy słup energetyczny. Na szczęście w tym czasie na chodniku nie było żadnych osób. Zaraz po tym mężczyzna wybiegł z uszkodzonego forda i nadal uciekał, biegnąc ulicą w stronę pobliskiej stacji kolejowej. Policjanci nie dali mu za wygraną i także pobiegli za uciekinierem. Po chwili mężczyzna został zatrzymany.
Uciekinier był jednak agresywny i nie wykonywał poleceń wydawanych mu przez policjantów, dlatego funkcjonariusze w trakcie obezwładniania mężczyzny będącego pod wyraźnym działaniem alkoholu bądź silnie działającego środka zakazanego ustawą, użyli wobec niego środków przymusu bezpośredniego.
Kierowcą rozbitego już pojazdu okazał się 40-letni mieszkaniec jednej z okolicznych wiosek. W wyniku uderzenia w betonowy słup doznał on obrażeń twarzy, w związku z tym policjanci udzielili mu niezbędnej pomocy przedmedycznej. Mężczyzna, od którego wyraźnie była wyczuwalna woń alkoholu, odmówił poddania się badaniu na zawartość tej substancji w jego organizmie. W związku z tym policjanci przewieźli go do milickiego szpitala, gdzie pobrano od niego krew do badań laboratoryjnych na zawartość alkoholu oraz narkotyków.
Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy, a uszkodzony Ford z miejsca zdarzenia został odholowany na parking strzeżony będący w dyspozycji Policji. Teraz agresor poniesie konsekwencje karne oraz odpowie za wykroczenia drogowe, których się dopuścił.

(fot. Policja Dolnośląska, źródło Policja Dolnośląska)
Komentarze wyłączone