Piątek, 14 lutego 202514/02/2025

Kilkadziesiąt martwych zwierząt w mieszkaniu zajmowanym przez Fundację „Toruńska Kocia Straż”. Do sądu wpłynął wniosek wobec prezeski

Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum – Zachód skierowała do sądu wniosek o umorzenie postępowania karnego wobec Joanny W., podejrzanej o utrzymywanie zwierząt w skrajnie złych warunkach.

W dniu 19.03.2024 r. funkcjonariusze policji udali się na ul. Gagarina w Toruniu celem udzielenia asysty przy odebraniu zwierząt z Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Pomimo wielokrotnego pukania do drzwi nikt ich nie otworzył. Podjęto decyzję o siłowym ich otwarciu.

Wewnątrz zastano Joannę W. Z uwagi na zachowanie kobiety, na miejsce wezwano Zespól Ratownictwa Medycznego, który podjął decyzję o przewiezieniu jej do placówki medycznej.

– W opisanych pomieszczeniach znajdowało się 12 kotów oraz 9 psów, a w jednym z pomieszczeń została ujawniona klatka z martwym kotem w środku. Żywe zwierzęta zostały przewiezione do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu. Ponadto, w kartonach oraz lodówce ujawniono owinięte w foliowe worki martwe zwierzęta, jak się później okazało, 36 kotów oraz 1 pies. Zwłoki zwierząt przewieziono do laboratorium Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, gdzie przeprowadzono ich sekcje – przekazał prok. Andrzej Kukawski – Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

W lokalu zajmowanym przez fundację panował skrajny nieporządek. Odczuwalny był fetor odchodów zwierzęcych oraz woń rozkładających się zwłok, zaś zwierzęta, znajdowały się w stanie zaniedbania, brudu i w większości przypadków były wychudzone. 

Joanna W. przesłuchana w charakterze podejrzanej nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła obszerne wyjaśnienia, w których podała, że pozostaje w sporze z przedstawicielem Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt. Zaprzeczyła, jakoby utrzymywała odebrane jej zwierzęta w niewłaściwych warunkach.

W toku postępowania podejrzaną poddano jednorazowemu badaniu sądowo – psychiatrycznemu.

– Wobec stwierdzenia w opinii biegłych lekarzy psychiatrów, że w chwili czynu miała ona zniesioną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem w myśl art. 31 § 1 Kodeksu karnego, a co za tym idzie ustalenia, że sprawca nie popełnił przestępstwa, prokurator wniósł o zastosowanie w stosunku do podejrzanej Joanny W. środka zabezpieczającego w postaci: terapii oraz zakazów: zajmowania stanowisk w zarządach fundacji, stowarzyszeń oraz innych podmiotów zajmujących się opieką nad zwierzętami lub ich hodowlą; prowadzenia działalności gospodarczej związanej z opieką nad zwierzętami lub ich hodowlą – dodał prok. Andrzej Kukawski.

Wniosek prokuratora rozpozna Sąd Rejonowy w Toruniu.

(fot. pixabay.com, źródło Prokuratura Okręgowa
w Toruniu)

Jeden komentarz

  1. „Zwierzętami lub ich hodowlą” nie, ale śmiało może iść do pracy w domu dziecka.