Tragiczny finał jazdy pod prąd. Nie żyje 66-latka 08:54 03-02-2025

Do tragedii doszło w niedzielę około godziny 23 pomiędzy węzłami Stryków a Łódź Północ.
Jak wstępnie ustalili śledczy, 66-latka kierująca toyotą wjechała pod prąd na autostradę, co doprowadziło do zderzenia z jadącym prawidłowo w kierunku Warszawy audi. W wyniku odniesionych obrażeń kierująca toyotą zginęła na miejscu. Kierowca audi oraz pasażerowie obu pojazdów nie odnieśli obrażeń.
Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu na autostradzie A2. Droga w kierunku Warszawy była zablokowana przez ponad cztery godziny.
Policja prowadzi szczegółowe śledztwo w sprawie wypadku. Na razie nie ustalono, dlaczego 66-letnia kobieta wjechała pod prąd na autostradę.
(fot. PSP Zgierz)
Komentarze wyłączone