Sobota, 19 kwietnia 202519/04/2025

Roztrzęsiony 19-latek szukał pomocy. Mówił, że „ma już wszystkiego dość”

Zmarznięty i roztrzęsiony 19-latek przyszedł nad ranem do siedziby straży miejskiej mówiąc, że „ma już wszystkiego dość”. Po przebadaniu przez zespół ratownictwa medycznego mężczyzna trafił do szpitala. Jak się okazało, był pod wpływem alkoholu i narkotyków.

Wczesnym rankiem 26 lutego, do siedziby VI Oddziału Terenowego Straży Miejskiej na warszawskiej Pradze-Północ przyszedł zmarznięty i roztrzęsiony 19-letni mężczyzna. Był wyczerpany psychicznie i twierdził, że „ma już wszystkiego dość”.

Funkcjonariuszka, która rozpoczęła rozmowę z młodym mężczyzną, natychmiast poinformowała dyżurnego, który wezwał na miejsce załogę pogotowia ratunkowego.

— Przejęłam opiekę doraźną nad mężczyzną. Kontrolując jego funkcje życiowe, udzieliłam mu pomocy psychologicznej w związku z załamaniem nerwowym — relacjonuje Anna Podedworna, strażniczka, która jest także ratownikiem medycznym.

Podczas rozmowy 19-latek przyznał, że zażył środki odurzające i nie wie, co ze sobą zrobić. Stwierdził, że jest to jego trzecie załamanie psychiczne. Poprosił funkcjonariuszkę o poinformowanie o jego stanie rodziców, mieszkających w Warszawie.

Po przybyciu pogotowia ratunkowego, na prośbę ratowników, wykonano badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że mężczyzna był nie tylko pod wpływem narkotyków, ale także alkoholu. Wynik badania wykazał ponad 1,5 promila.

Ratownicy medyczni stwierdzili, że stan 19-latka jest poważny i wymaga specjalistycznej opieki. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.

— Takie interwencje są bardzo skomplikowane i zawsze trzeba mieć na względzie życie oraz zdrowie człowieka. Skontaktowaliśmy się też z ojcem 19-latka, przekazując mu informacje o stanie zdrowia syna — dodaje strażniczka Podedworna.

Sprawa została przekazana odpowiednim służbom.

(fot. SM warszawa, źródło SM Warszawa)

Komentarze wyłączone