Sobota, 19 kwietnia 202519/04/2025

Trzech mężczyzn robiło sobie zastrzyki w wiacie śmietnikowej. Jeden z nich miał strzykawkę z metadonem

Strażnicy miejscy interweniowali przy ulicy Markowskiej na Pradze-Północ, gdzie z relacji osoby zgłaszającej trzech mężczyzn robiło sobie zastrzyki w wiacie śmietnikowej. Jeden z nich miał strzykawkę z metadonem. Sprawę przejęła policja.

Mieszkańców Pragi-Północ około godziny 8 rano zaniepokoił widok trzech mężczyzn robiących sobie zastrzyki w wiacie śmietnikowej przy ulicy Markowskiej. Na miejsce bezzwłocznie został wysłany patrol z VI Oddziału Terenowego. Strażnicy już po chwili byli na miejscu. Okazało się, że mężczyźni opuścili już wiatę i stali obok. Kiedy funkcjonariusze podjęli interwencję i zapytali ich, co robią w tym miejscu, usłyszeli: „My tu nic nie robimy”. Następnie strażnicy zapytali, czy posiadają przy sobie środki lub przedmioty zabronione prawem. Wtedy mężczyźni spojrzeli na siebie, a po chwili jeden z nich wyjął z rękawa dużą ponad 50 mililitrową strzykawkę wypełnioną przezroczystym płynem. Zapytany, co znajduje się w strzykawce, bez wahania oświadczył, że to metadon.

Specyfik ten jest dostępny wyłącznie na receptę i za zgodą lekarza, jednak mężczyzna nie leczy się z uzależnienia i nie powinien był posiadać go przy sobie. Na pytanie funkcjonariuszy, w jaki sposób wszedł w jego posiadanie, bez wahania odpowiedział, że otrzymał go od kolegi. W związku z tym strażnicy wezwali na miejsce patrol policji. Gdy policjanci przybyli na miejsce, mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do Komendy Rejonowej Policji VII przy ulicy Jagiellońskiej, gdzie będzie musiał dokładnie wyjaśnić okoliczności wejścia w posiadanie tej substancji.

Metadon to substancja działająca podobnie do heroiny, lecz niepowodująca uczucia euforii. Jego zadaniem jest łagodzenie objawów odstawienia heroiny oraz zapobieganie wystąpieniu zespołu abstynencyjnego. Jego stosowanie jest ściśle regulowane. Nielegalne posiadanie tej substancji jest zabronione i zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat.

(fot. SM Warszawa, źródło SM Warszawa)

Komentarze wyłączone