Niedziela, 20 kwietnia 202520/04/2025

Akt oskarżenia za bestialskie znęcanie się nad psem. 23-latek rzucał zwierzęciem o ścianę i kopał

Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty skierowała akt oskarżenia przeciwko 23-letniemu mężczyźnie, któremu zarzucono znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad psem. Do zdarzenia doszło w Łodzi.

Przebieg zdarzeń

Według ustaleń prokuratury, w okresie od lipca do października 2024 roku oskarżony regularnie znęcał się nad psem rasy mieszanej, bijąc go pięściami i otwartą dłonią po głowie i całym ciele, kopiąc oraz ciągnąc za smycz. Ostatecznie mężczyzna pozbawił zwierzę życia, rzucając nim co najmniej dwukrotnie o ścianę i uderzając o mebel.

Wyniki sekcji zwłok

Sekcja zwłok psa, przeprowadzone przez biegłego lekarza weterynarii, wykazała liczne obrażenia, w tym podbiegnięcia krwawe na powłokach brzusznych, rozcięcia na głowie oraz obrażenia łap. Biegły stwierdził, że przyczyną śmierci około 9-letniej suki było wykrwawienie spowodowane licznymi pęknięciami wątroby. Wszystkie zmiany sekcyjne wskazywały na ciężkie pobicie i znęcanie się nad zwierzęciem.

Opinia zoopsychologa

W toku dochodzenia uzyskano również opinię biegłego zoopsychologa, który stwierdził, że pies o imieniu Tosia był narażony na długotrwały ból i cierpienie. Z zeznań sąsiadów wynikało, że zwierzę uciekało przed oskarżonym, piszczało na jego dotyk i miało problemy z utrzymaniem moczu. Zoopsycholog ocenił, że pies wykazywał silne reakcje lękowe, co wskazywało na długotrwałe bycie ofiarą przemocy. Zwierzę czuło się zaszczute i doświadczało skrajnego stresu emocjonalnego.

Zarzuty wobec partnerki oskarżonego

W ramach postępowania oskarżona została również 21-letnia partnerka mężczyzny, która była właścicielką psa. Prokurator zarzucił jej, że świadomie dopuszczała do znęcania się nad zwierzęciem, nie reagując na przemoc stosowaną przez partnera. Ponadto, po śmierci psa, poinformowała oskarżonego o obecności policji w mieszkaniu, aby ten nie wracał.

Dalsze postępowanie

Sprawę rozpatrzy Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi. Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności.

(fot. pixabay.com źródło Prokuratura Okręgowa w Łodzi)

Komentarze wyłączone