Matka niepełnosprawnego Kacpra oskarżona o usiłowanie zabójstwa syna 09:13 23-04-2025

W toku śledztwa ustalono, że Kacper jest dzieckiem całkowicie niesamodzielnym i uzależnionym od pomocy osób trzecich. Jest karmiony łyżeczką, potrafi jedynie gryźć i żuć pokarmy stałe. Chłopiec wymaga nieustannej opieki i pomocy we wszystkich czynnościach. Jest pampersowany, ubierany i rozbierany przez osobę dorosłą. Korzysta z wózka i fotelika rehabilitacyjnego.
– Matka chłopca Marzena K. przez około 5 miesięcy, tj. od 14 marca do 9 sierpnia 2024r. trzymała Kacpra w odosobnieniu, w zaciemnionych pomieszczeniach, bez kontaktu z rodziną. Matka przez wiele dni zostawiała go samego. Bez odpowiedniego wyżywienia i nawadniania, nie zajmowała się jego higieną osobistą. Nie zapewniała żadnej rehabilitacji, leczenia. Pozostawienie chłopca bez stałej opieki osoby dorosłej było narażeniem na utratę życia i zdrowia. Zachowanie matki zakwalifikowane zostało jako szczególne okrucieństwo – przekazała Elżbieta Edyta Łukasiewicz Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
W dniu 9 sierpnia 2024r., po 5 miesiącach odosobnienia, dziecko zostało przywiezione do domu dziadków. Nie było z nim żadnego kontaktu werbalnego, czy pozawerbalnego. 13-letni chłopiec ważył zaledwie 9,8kg, był skrajnie niedożywiony i odwodniony, miał liczne odleżyny i zabrudzenia.
W toku śledztwa biegli z zakresu medycyny, którzy wypowiedzieli się na okoliczności związane ze stanem zdrowia oraz warunkami bytowania Kacpra K. W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy wskazali, że w dniu 9 sierpnia 2024r.
Jak przekazała Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce, Kacper był w stanie krytycznym, rezerwy metaboliczne organizmu były na skraju wyczerpania, wręcz na pograniczu życia i śmierci. Gdyby pozostał w niezmienionych warunkach żywieniowo – bytowych jego życie trwałoby być może jeszcze godziny lub dni. Pokrzywdzony mógł umrzeć w każdej chwili w wyniku wyczerpania rezerw metabolicznych lub odwodnienia, a nawet w wyniku błahej infekcji.
– Marzenie K. przestawiono zarzut usiłowania zabójstwa syna Kacpra K. w zamiarze bezpośrednim połączonej ze szczególnym okrucieństwem oraz spowodowania choroby realnie zagrażającej życiu. Marzena K. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień. Po przeprowadzeniu badania sądowo – psychiatrycznego podejrzanej, biegli ze Szpitala Psychiatrycznego w Choroszczy stwierdzili, że Marzena K. w czasie czynu była w pełni poczytalna. Przez cały okres trwania śledztwa wobec Marzeny K. stosowane było tymczasowe aresztowanie – dodała Elżbieta Edyta Łukasiewicz Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Kobiecie grozi kara od 15 lat pozbawienia wolności, aż do kary dożywotniego pozbawienia wolności.
(fot. Policja, źródło Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce)