Dzięki czujności i zaangażowaniu dzielnicowego z Kłobucka oraz pracowników socjalnych udało się uratować życie wychłodzonego 58-letniego mieszkańca Kamyka.
45-latek w środku nocy postanowił wspiąć się na 20-metrowy maszt oświetleniowy. Mężczyzna zahaczył o element konstrukcyjny i utknął na maszcie, zwisając głową w dół. Poszkodowany w stanie ciężkiej hipotermii został przetransportowany do szpitala.