Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczoraj na drodze krajowej nr 44 w miejscowości Włosienica w woj. małopolskim. Kierująca autem osobowym wjechała do rzeki. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, życia kobiety nie udało się uratować.
46–latka wezwała policję, twierdząc, że jej pasierb zdemolował mieszkanie i się awanturował. Okazało się, że zamieszany w tę sprawę nie jest mężczyzna, a kot macochy 33–latka.
Mieszkaniec Oświęcimia podczas spaceru nad brzegiem rzeki Macochy w Zaborzu w woj. małopolskim, zauważył ludzką czaszkę. Szczątki zostały zabezpieczone do badań. Policjanci wraz z prokuraturą rejonową w Oświęcimiu ustalają tożsamość ofiary.
Do zabójstwa 39-latki doszło w sobotę, 25 stycznia, na jednym z osiedli w Chełmie w woj. lubelskim. O zbrodnię podejrzany jest 14-latek, który miał zaatakować swoją macochę nożem, a następnie zranić 18-letniego […]