33-latek mając prawie 2,5 promila najpierw z dużą prędkością wyprzedził nieoznakowany radiowóz, a następnie stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Siła uderzenia była tak duża, że kierowca wypadł z auta, a 27-letni pasażer został zakleszczony w rozbitym samochodzie.