Zwłoki 44-letniego motolotniarza odnaleziono w rzece Sole. Mężczyzna wczoraj po południu odłączył się od grupy motolotniarzy, po czym rodzina zgłosiła jego zaginięcie. Niestety finał tych poszukiwań okazał się tragiczny.
53-latek chcąc skrócić sobie drogę poślizgnął się i wpadł do rzeki. Leżącego przy brzegu, nieprzytomnego mężczyznę zauważyła przypadkowa osoba, która o zdarzeniu powiadomiła służby ratunkowe.