Kapitan żeglugi wielkiej Zbigniew Sak, który zmarł blisko pół roku temu, zapisał w testamencie 60 tys. dolarów, na rzecz oddziału kardiologii Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie.
Oszuści przedstawiający się za prezesa kanadyjskiego banku i adwokata wykorzystali łatwowierność 68-latka z Podlasie. Mężczyzna uwierzył w 19-milionowy spadek po wuju, mimo, że nigdy nie miał rodziny w Kanadzie. Poszkodowany stracił blisko 7 tysięcy złotych.