Policjanci z Myślenic zatrzymali mężczyznę, który rozbił skradziony pojazd wbijając się w stodołę. Następnie, by uniknąć odpowiedzialności twierdził, że został potrącony. Okazało się, że miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
W Lwówku Śląskim w woj. dolnośląskim kierowca hondy stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w stodołę. Pojazd przyjechał zabezpieczyć jego kolega, który nie powinien wsiadać za kierownicę.
Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 34-latkowi podejrzanemu o włamanie do stodoły i kradzież nasion kukurydzy, a także części od maszyny rolniczej. Straty oszacowano na ponad 15 tys. złotych.
Do katastrofy budowlanej doszło w Ostrowinie na Dolnym Śląsku. Zawaliła się tam murowana stodoła, wewnątrz której przebywał 17-latek. Poszkodowany w ciężkim stanie trafił śmigłowcem LPR do szpitala.