Przed sylwestrem wyszedł z domu i ślad po nim zaginął. Dzisiaj znaleziono jego zwłoki 20:34 04-04-2019
W czwartek w okolicy miejscowości Górka Lubartowska woj. lubelskie odnalezione zostały zwłoki Krzysztofa Falkowicza, którego policja poszukiwała od ponad trzech miesięcy, kiedy to w nocy z 29 na 30 grudnia wyszedł z domu aby się przewietrzyć. Po pewnym czasie zadzwonił do żony, aby przyjechała po niego na most w Szczekarkowie. Potem ślad po nim zaginął.
Policjanci, a także rodzina oraz znajomi przez cały czas prowadzili jego poszukiwania. Oprócz policjantów z lubartowskiej komendy, w akcji brali udział m.in. funkcjonariusze z Oddziałów Prewencji Policji w Lublinie, funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej, Straży Rybackiej, Zastępów Ochotniczych Straży Pożarnych z powiatu lubartowskiego, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej oraz okoliczni mieszkańcy. Wykorzystywano też szereg nowoczesnego sprzętu a nawet śmigłowiec. Niestety jednak przez ten czas nie udało się natrafić na żaden ślad po zaginionym.
Aż do dzisiaj, kiedy po raz kolejny użyty w poszukiwaniach pies tropiący zaprowadził przewodnika na trudno dostępny i podmokły teren. Tam funkcjonariusz zauważył zwłoki. Jak nas poinformowano, przeprowadzone na miejscu wstępne oględziny wykazały, że jest to zaginiony 32-latek. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora będą starali się ustalić przyczynę oraz okoliczności śmierci mężczyzny.
(fot. info112.pl)
Komentarze wyłączone