Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

Miał dosyć ukrywania się. Spakował bagaż i przyszedł na komisariat

„Dzień dobry. Przyszedłem, bo jestem poszukiwany i mam dość ukrywania się”- tymi słowami i z bagażem w ręce 44-letni mężczyzna przywitał się z dyżurnym komisariatu w Blachowni. Mężczyzna, był skazany wyrokiem sądu na 2 lata więzienia i od 3 lat unikał wymiaru sprawiedliwości. Jak się okazało, ciągłe ukrywanie się przed policją i nieustanny strach przed zatrzymaniem były nie do wytrzymania. Ostatecznie skazany sam zgłosił się do odbycia kary.

Do niecodziennej sytuacji doszło kilka dni temu na komisariacie policji w Blachowni. Przed dyżurnym stanął mężczyzna, który powiedział, że jest poszukiwany do odbycia kary więzienia i chce, aby go zatrzymać, ponieważ ma już dosyć ukrywania się przed funkcjonariuszami. 44-latek twierdził, że jest tym zmęczony i chce odpocząć.

Jak się okazało, w jego sprawie zapadł wyrok skazujący na karę 2 lat pozbawienia wolności za kradzieże. Skazany miał nakaz zgłoszenia się w zakładzie karnym w 2015 roku. Postanowił jednak się ukrywać przed organami ścigania. W konsekwencji mężczyzna od 3 lat był poszukiwany listem gończym. Uciążliwe ukrywanie się i ciągła obawa, że w końcu „wpadnie” w ręce policji sprawiły, że kilka dni temu 44-latek sam oddał się w ręce sprawiedliwości.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a następnego dnia został przewieziony do więzienia, gdzie spędzi kolejne dwa lata.

(fot. Policja Częstochowska)

Komentarze wyłączone