Rajdowiec uniemożliwił jazdę pijanemu kierowcy. Mężczyzna wiózł autem dwoje małych dzieci FOTO 19:33 20-10-2021

Jarosław Szeja pokazał, jak w kwestii bezpieczeństwa przejść od słów do czynów. Podczas pokonywania dróg Goleszowa jako zwykły uczestnik ruchu drogowego, rajdowiec zauważył przed sobą kierującego, którego styl jazdy mógł świadczyć o stanie nietrzeźwości.
Jarosław Szeja usiłował go wyprzedzić, jednak z uwagi na to, że kierujący osobówką poruszał się całą szerokością jezdni, było to niemożliwe. Po kilkuset metrach sportowcowi udało się zajechać drogę mężczyźnie i uniemożliwić mu dalszą jazdę.
– Rajdowiec, chcąc porozmawiać z zatrzymanym kierowcą, otworzył drzwi samochodu. Gdy tylko zauważył dwójkę małych dzieci z tyłu samochodu oraz wyczuł zapach alkoholu, natychmiast zabrał kluczyki – przekazała policja.
Kierowca jednak nie zamierzał się poddawać i zaczął zachowywać się agresywnie wobec interweniującego. Ich walkę zauważyła mieszkanka domu, w pobliżu którego doszło do zatrzymania. Kobieta natychmiast powiadomiła policję, a rajdowiec obezwładnił i uspokoił kierowcę. Dzieci w wieku 2 i 4 lat zostały przekazane pod opiekę matki.
Okazało się, że kierujący samochodem 33-latek miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Teraz będzie odpowiadał za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Ponadto musi liczyć się z konsekwencjami w sądzie rodzinnym za sprawowanie opieki nad małoletnimi dziećmi pod wpływem alkoholu oraz postępowaniem w sprawie narażenia ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 5 lat więzienia.
(fot. pixabay.com, KMP w Cieszynie)
Komentarze wyłączone