Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

Udusił szczeniaka smyczą, bo się go nie słuchał

Policjanci z Łodzi zatrzymali 60-latka podejrzanego o uśmierceni półrocznego psa. Zwierzę najprawdopodobniej zostało uduszone przez swojego właściciela. Sprawcy grozi kara do lat 5.

24 maja około godz. 15.00 policjanci z Łodzi otrzymali informację, że na terenie Widzewa doszło do bezprawnego uśmiercenia psa. Na miejscu funkcjonariusze dotarli do 60-letniego właściciela czworonoga. Mężczyzna powiedział mundurowym, że dzień wcześniej około godziny 10.00 udusił swojego psa za pomocą smyczy. Zrobił to, ponieważ pies go nie słuchał, niszczył grządki i często uciekał.

60-latek wskazał miejsce, gdzie pozostawił martwe zwierzę. Sprawca w chwili zatrzymania był nietrzeźwy, miał półtora promila alkoholu w organizmie. Z relacji świadków wynika, iż w podobnym stanie znajdował się również poprzedniego dnia.

Zatrzymany mężczyzna w przeszłości nie był notowany. Usłyszał zarzut bezprawnego zabicia zwierzęcia. Zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności w wymiarze do lat 5. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 60-latka. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z VI Komisariatu KMP w Łodzi.

(fot. pixabay.com, źródło Policja Łódzka)

Komentarze wyłączone