Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024

Małżeństwo sprzedawało wyroby mięsne nieznanego pochodzenia. Jakość produktów zagrażała życiu i zdrowiu konsumentów (zdjęcia)

Małżeństwo z Pisza oferowało na lokalnym portalu internetowym oraz sprzedawało na targowisku w Ełku swojskie wędliny bez zezwolenia. Wyroby mięsne były niewiadomego pochodzenia, a jakość tych produktów zagrażała życiu i zdrowiu konsumentów.

Małżeństwo na lokalnym portalu internetowym oferowało do sprzedaży swojskie wyroby w postaci: kiełbas, szynek, wędzonego schabu, baleronu i polędwiczek. Sprzedawcy zapraszali do zakupu „świeżutkiej, pachnącej prosto z wędzarni wędlinki (…) kto pierwszy ten lepszy”.

Własnym samochodem osobowym marki Fiat Seicento dowozili wyroby mięsne do kupujących. Z czasem pojawiało się coraz więcej skarg od niezadowolonych klientów. Skargi te dotyczyły m. in. tego, że „wędliny są stare i nieprzyjemnie pachną”. Jeden z kupujących skierował sprawę do Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Piszu. Następnie trafiła ona do Powiatowego Lekarza Weterynarii w Piszu, który złożył na policji zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez małżeństwo z Pisza.

W trakcie prowadzonego dochodzenia śledczy ustalili, że to 40-letni mieszkaniec Pisza i jego 44-letnia małżonka sprzedają swoje wyroby wędliniarskie oferując je nie tylko na lokalnym portalu internetowym, ale także na rynku w Ełku. Ich stoisko w lipcu tego roku zostało skontrolowane przez pracowników Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Ełku oraz policjantów. Przeprowadzona kontrola wykazała wiele nieprawidłowości.

Sprzedawcy nie posiadali stosownych dokumentów i zezwoleń w zakresie wprowadzania do obrotu żywności pochodzenia zwierzęcego. Produkty przechowywane były w niewłaściwych warunkach. Przy temperaturze powietrza dochodzącej do blisko 30 stopni wyroby leżały w bagażniku samochodu osobowego, gdzie były przykryte kocem. Sprzedający nie posiadali żadnej chłodni. Nie spełniali także wymogów sanitarnych i higienicznych. Produkowane przez nich wyroby z mięsa niewiadomego pochodzenia stanowiły potencjalne zagrożenie dla zdrowia i życia konsumentów.

Piscy kryminalni zakończyli aktem oskarżenia sprawę dotyczącą sprzedaży swojskich wędlin przez małżeństwo z Pisza. Małżeństwu grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

(fot. Policja Warmińsko-Mazurska, źródło Policja Warmińsko-Mazurska)

Komentarze wyłączone