Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024

Pijany 65-latek wrócił do domu nie swoim samochodem. Rodzina zadzwoniła na policję

Idąc na szybkie zakupy, kierowca forda nie spodziewał się, że gdy wyjdzie, nie znajdzie już przed sklepem swojego auta. Dzięki pozostawionym w stacyjce kluczykom, autem odjechał wracający z zakrapianej alkoholem imprezy 65-letni mieszkaniec Pszczyny.

Wracający ze spotkania towarzyskiego mieszkaniec Pszczyny, zauważył zaparkowany przed sklepem samochód z kluczykami w stacyjce. Nie zastanawiając się długo, 65-latek wsiadł i pojechał do domu. Następnie o całym zdarzeniu opowiedział rodzinie, która powiadomiła oficera dyżurnego.

W tym samym czasie policjanci zostali zaalarmowani, że ktoś ukradł zaparkowany przed chwilą samochód marki Ford. Jak ustalili, samochód idealnie odpowiadał opisowi rodziny, która poinformowała o przejażdżce 65-latka. Mundurowi pojechali na miejsce, gdzie potwierdzili, że chodzi o ten sam wóz.

Podczas interwencji policjanci wyczuli od mężczyzny alkohol, w związku z czym wykonali badanie trzeźwości. 65-latek miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy i został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz zaboru pojazdu w celu jego krótkotrwałego użycia. O jego losie zdecyduje niebawem sąd. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

(fot. Policja Śląska, źródło Policja Śląska)

Komentarze wyłączone