Pasażerka samolotu poinformowała, że w bagażu ma bombę 13:46 02-11-2020

„Żart” pasażerki samolotu był powodem interwencji funkcjonariuszy Straży Granicznej i policji na poznańskim lotnisku. W trakcie nadawania bagażu rejestrowanego, 32-letnia kobieta poinformowała pracowników lotniska, że w bagażu ma bombę.

Do zdarzenia doszło w sobotę 31 października na lotnisku w Poznaniu. Funkcjonariusze Straży Granicznej z poznańskiej Ławicy zostali zaalarmowani przez pracowników lotniska, iż 32-letnia pasażerka udająca się na wakacje do Turcji poinformowała ich podczas nadawania bagażu rejestrowanego, że wewnątrz jej bagażu znajduje się bomba.

Funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych niezwłocznie podjęli czynności w celu wyjaśnienia całej sytuacji. Kobieta została wylegitymowana i jak tłumaczyła był to głupi żart spowodowany zdenerwowaniem oraz emocjami przed lotem. Funkcjonariusze SG w trakcie sprawdzania bagażu podróżnej pod kątem posiadania niebezpiecznych przedmiotów nic nie ujawnili i bagaż został uznany jako bezpieczny.

W związku z popełnionym wykroczeniem kobieta ukarana została mandatem karnym w wysokości 500 złotych.

(fot. Straż Graniczna)