Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024

34-letni instruktor narciarstwa zginął w Beskidach

W poniedziałek 34-letni instruktor narciarstwa uległ wypadkowi na Hali Miziowej w Beskidach. Mężczyzna wypadł z trasy i uderzył w drzewo. Mimo reanimacji jego życia nie udało się uratować.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, dwójka narciarzy zjeżdżała z Hali Miziowej. W pewnym momencie jeden z nich, 34-letni instruktor narciarstwa, przy dużej prędkości wypadł z trasy i z impetem uderzył w drzewo.

Do ciężko rannego mężczyzny wezwano śmigłowiec LPR. Niestety, mimo prowadzonej blisko 1,5 godziny reanimacji, życia poszkodowanego nie udało się uratować.

– To pierwszy tak tragiczny wypadek w tym sezonie – poinformowali ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR.

Trwa ustalanie dokładnych okoliczności tragicznego zdarzenia.

(fot. GOPR Beskidy)

Komentarze wyłączone