Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024

20-latka groziła wysadzeniem urzędu, bo nie mogła odebrać dowodu osobistego (zdjęcia)

Policyjni zatrzymali 20-letnią kobietę, która zagroziła, że wysadzi budynek jednego z urzędów administracji publicznej w Krakowie. Młodej kobiecie grozi do 8 lat pozbawiania wolności.

18 stycznia br. policjanci przyjęli zgłoszenie o możliwości podłożenia ładunku wybuchowego w jednym z budynków urzędu administracji publicznej. Na miejsce udali się policyjni pirotechnicy, którzy po sprawdzeniu obiektu wykluczyli zagrożenie.

Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Prowadzone przez kryminalnych działania operacyjne pozwoliły na ustalenie i namierzenie osoby, która kierowała groźby podłożenia bomby.

10 marca br. funkcjonariusze zjawili się w mieszkaniu w okolicy Salwatora, w którym miała się znajdować sprawczyni zgłoszenia. Gdy jej nie zastali postanowili sprawdzić okoliczny teren. W trakcie patrolowania rejonu, na pobliskim przystanku autobusowym kryminalni zauważyli podejrzewaną kobietę. Po wylegitymowaniu i potwierdzeniu jej tożsamości, została ona zatrzymana i przewieziona do policyjnej jednostki.

W trakcie przesłuchania 20-letnia mieszkanka Krakowa przyznała się do wysłania fałszywego zawiadomienia o podłożeniu bomby w budynku urzędu. Swoje zachowanie tłumaczyła zdenerwowaniem i wzburzeniem, gdy okazało się, że nie może tego dnia odebrać dowodu osobistego, na który oczekiwała.

20-latka usłyszała zarzut fałszywego zawiadomienia o podłożeniu ładunku wybuchowego za co grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Wobec kobiety zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

(fot. Policja Małopolska, źródło Policja Małopolska)

ZOBACZ TAKŻE

Komentarze wyłączone