Piątek, 29 marca 202429/03/2024

Dyrektorka i psycholog domu dziecka miały znęcać się psychiczne nad wychowankami (foto)

Dyrektorka i psycholog dziecięca z Domu Dziecka w Mysłowicach na Śląsku zostały odsunięte od pełnienia swoich obowiązków. Kobiety od lat miały znęcać się psychicznie nad wychowankami. „W domu dziecka były tylko kary, nie było żadnych nagród” – przekazał prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Niepokojące sygnały o znęcaniu nad dziećmi

Dramat podopiecznych domu dziecka przy ulicy Żeromskiego w Mysłowicach miał trwać od lat. Sygnały o tym, że w placówce dzieje się coś niepokojącego docierały do władz już wcześniej, jednak nikt nie chciał w tej sprawie zeznawać. Nad dziećmi miała znęcać się psychicznie dyrektorka placówki oraz psycholog. 

Dręczenie trwało od lat

Po otrzymaniu listu od nauczycielki, w którym kobieta opisuje historię jednego z chłopców, prezydent Mysłowic skontaktował się z byłymi podopiecznymi i pracownikami tej placówki. Byli wychowankowie, gdy dowiedzieli się, że dyrektorka może zostać odsunięta z pełnionej funkcji, zdecydowali się ujawnić szczegóły dramatu jaki rozgrywał się w domu dziecka.

– Wychowankowie i pracownicy przekazali informacje o znęcaniu psychicznym oraz wieloletnim dręczeniu. Nie wiedziałem wcześniej, że to trwało tyle lat. Jestem zdumiony i załamany tym, że takie coś miało miejsce w Mysłowicach – przyznał prezydent miasta Dariusz Wójtowicz.

Prezydent odsunął od pełnienia obowiązków dyrektor oraz psycholog dziecięcą. Na czas prowadzenia kontroli opiekę nad dziećmi przejęła zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Mysłowicach.

„W domu dziecka były tylko kary, nie było żadnych nagród”

– Dzieci są przerażone, że może wrócić pani dyrektor i psycholog. Te dzieci błagają, żeby ich nie zostawiać. Dzieci cieszą się, że nikt na nich nie krzyczy. Opowiadały, że rozdzielano rodzeństwa za karę. To był już szczyt sadyzmu, bo dzieci mają tam tylko samych siebie. W Domu Dziecka były tylko kary, nie było żadnych nagród – powiedział prezydent. 

Dariusz Wójtowicz osobiście nadzoruje wszelkie działania zespołów kontrolnych. Prezydent złożył doniesienie do Prokuratury Rejonowej w Mysłowicach o nieprawidłowościach, do których dochodziło w placówce. Dotyczy ono podejrzenia przestępstwa znęcania się nad wychowankami domu dziecka.

– Będę prosił o nadzór prokuraturę okręgową bądź krajową, żeby nikt nie pozamiatał sprawy pod dywan – zapowiada Wójtowicz.

(fot. Dariusz Wójtowicz/Prezydent Mysłowic)

ZOBACZ TAKŻE

Komentarze wyłączone